Patrzac na znajome twarze i goszczący na nich uśmiech można było spróbować odczytac myśli krążące po głowach wielu uczniów - 1 września, no w końcu, ile można czekać?
Po dwóch miesiącach rozłąki dzieci znów przekroczyły mury szkoły. spotykając dawno niewidzianych przyjaciół. Na korytarzach słychać było radosny śmiech i gwar. I oby tak już zostało, bo przed uczniami dziesięć miesięcy intensywnej pracy, wyzwań, ale i przygód. Życzymy wszystkim zapału i wytrwałości w dążeniu do realizacji wyznaczonych celów. Powodzenia.